Przejdź do treści
  • facebook
  • twitter
  • youtube

17 Marzec 2017

Ziemkiewicz o Petru: "Mam poniżej 10 procent poparcia, wszyscy mają mnie za przygłupa, ale to ja reprezentuję Polskę"

raz

"Mam poniżej 10 procent poparcia, wszyscy mają mnie za przygłupa, ale to ja reprezentuję Polskę" - mówił w kontekście szefa Nowoczesnej Rafał Ziemkiewicz, współzałożyciel Stowarzyszenia Endecja. Słowa dotyczyły m.in. instrukcji przysłanej polskim dziennikarzom z Niemiec.

"Ten pan Dekan pisze otwartym tekstem: "Mam nadzieję, że wszyscy moi dziennikarze, wiedzą, jak trzeba zasuwać, jak walczyć z tym złym rządem, żeby ten dobry w Polsce osadzić. Ten list pięknie rymuje się z działalnością tutejszej targowicy. To są zachowania targowickie. Jak to pięknie rymuje się z panem Petru, który pisze poddańczy list. "Mam poniżej 10 procent poparcia, wszyscy mają mnie za przygłupa, ale to ja reprezentuję Polskę" - mówił Ziemkiewicz w programie "Chłodnym Okiem" na antenie Telewizji Republika.

Dekan jest szefem niemiecko-szwajcarskiego koncernu medialnego Axel Springer. Jak podały "Wiadomości" TVP, napisał on list do polskich dziennikarzy pracujących w podległych mu spółkach z instrukcją, jak mają wypowiadać się o rządzie.

"W nadchodzącym czasie na autostradzie unijnej integracji pojawia się nie tylko pas szybkiego i wolnego ruchu, ale też parking. I to jest właśnie moment, gdy do gry włączają się wolne media, tak jak my (...) większość naszych czytelników i użytkowników należy do tej miażdżącej większości, która popiera członkostwo Polski w UE. Podpowiedzmy im co zrobić, żeby pozostać na pasie szybkiego ruchu i nie skończyć na parkingu" - cytują słowa Dekana "Wiadomości".

"Przekaz ze strony niemieckich mediów jest taki: Ale tu jest syf, ale jesteście Polacy syfiarze, bądźcie tacy jak Niemcy, wy sami jesteście w stanie tylko Jedwabne zrobić i flaszkę obalić" - komentował sprawę Ziemkiewicz.

"Niepostrzeżenie okazało się, że ta cała demokracja to jest lipa. Wszystko rozpada się na naszych oczach. Wszystkie mity, które nam opowiadano okazało się fałszywe, np. o kapitale, który nie ma żadnej narodowości i chce tylko zarabiać pieniądze. Otóż jest to nieprawda".

"Ryszard Petru dorobił się już takiej reputacji, że nawet, jak naprawdę żartuje, to każdy myśli, ze to gafa" - dodawał publicysta. "Ale może Petru jest sprytniejszy od nas" - mówił żartobliwie.