Przejdź do treści
  • facebook
  • twitter
  • youtube

28 Marzec 2017

Prezes Endecji dla wPolityce.pl: "W interesie Niemiec nie jest reforma UE, w ich interesie jest chociażby zwiększanie strefy euro"

AA

Obawiam się sytuacji, kiedy kanclerzem Niemiec zostanie Martin Schulz, który jest politykiem wybitnie antypolskim. Kanclerz Merkel chociaż w deklaracjach stara się na Polskę pozytywnie patrzeć, natomiast wiemy, że Schulz jest politykiem antypolskim i może chcieć zacieśniać współpracę z Rosją, a wiemy jak to kończyło się dla naszego w kraju w przeszłości - mówił w wywiadzie dla wPolityce.pl prezes Endecji, Adam Andruszkiewicz.

Poseł Kukiz'15 był pytany o stosunek jego ugrupowania do wyjścia z Unii Europejskiej.

"To co robią przedstawiciele totalnej opozycji jest nieporozumieniem. Doskonale wiemy, że nikt nie chce wychodzić z Unii Europejskiej. Kukiz’15 podobnie jak Prawo i Sprawiedliwość jest zdania, że Unię trzeba reformować. Ludzie, którzy obecnie rządzą Unią, a także przedstawiciele .Nowoczesnej czy Platformy Obywatelskiej nie widzą żadnych powodów do tego, aby Unię reformować. Można z jednej strony obrażać się na takie głosy, mówić, że jesteśmy populistami, że nie chcemy Europy, albo można się w nie wsłuchać, podnieść rozmowę o reformach, ponieważ jak nie wsłuchamy się w głos obywateli, którzy chcą innej Unii Europejskiej, to zjednoczona Europa może faktycznie się skończyć" - mówił Andruszkiewicz.

Prezes Stowarzyszenia Endecja wypowiedział się także o podpisanej niedawno Deklaracji Rzymskiej.

"Nie przywiązywałbym większej wagi do Deklaracji Rzymskiej, która jak sama nazwa wskazuje jest jedynie deklaracją. Takie zjazdy jak ten w Rzymie służą tylko temu, aby złapać się za ręce, zrobić zdjęcie i udawać, że wszystko jest dobrze, a jak wiemy dobrze nie jest. Mamy kryzys strefy euro, kryzys finansów unijnych, kryzys migracyjny, europejczycy tracą zaufanie do organów unijnych, a elity brukselskie nie chcą o tym rozmawiać, popełniając wielki błąd. Jeżeli chcemy żyć w bogatej i zjednoczonej Europie musimy zacząć rozmawiać. Zatrzymać falę imigrantów, czy jako Polska nie możemy wstępować do strefy euro, która się chwieje i jest po prostu pułapką".

Zdaniem Andruszkiewicza, Unią obecnie rządzą Niemcy.

"Pokazała to sytuacja związana z wyborem Donalda Tuska na przewodniczącego Rady Europejskiej, którego Angela Merkel de facto zgłosiła na kandydata i poprowadziła tak głosowanie, aby upokorzyć Polskę. W interesie Niemiec nie jest reforma Unii Europejskiej, w ich interesie jest chociażby zwiększanie strefy euro, która przynosi zyski Berlinowi. Z kolei Warszawa musi reprezentować polskie interesy, chociażby przez budowanie koalicji państw, które mają podobne interesy". 

Cały wywiad można przeczytać TUTAJ