Przejdź do treści
  • facebook
  • twitter
  • youtube

20 luty 2017

Prezes Endecji o Żołnierzach Wyklętych

AA

Poseł Kukiz'15 Adam Andruszkiewicz zabrał głos ws. Żołnierzy Wyklętych. Zachęcamy do zapoznania się z krótkim komentarzem, który ukazał się na Facebooku prezesa Endecji.

Bacznie obserwuję toczącą się od dwóch dni, głównie w internecie, dyskusję na temat Żołnierzy Wyklętych. Jak zawsze w takich przypadkach towarzyszą jej niestety wyzwiska, groźby, emocjonalne szantaże...Nie tędy droga. Chyba, że chcemy Polski podzielonej i słabej. Ja nie chcę.

W swoich komentarzach pytacie mnie o moje zdanie. Oto ono. Znacie mnie i moją działalność. Wiecie, że mój dziadek był Żołnierzem Wyklętym, od lat współorganizuję wiele obchodów ku czci Wyklętych, z dumą noszę i będę nosił koszulki AK oraz NSZ. To chyba wystarczy. Natomiast w każdej kontrowersyjnej i wymagającej wyczucia, a przede wszystkim wiedzy sprawie, wolę zamiast do własnych emocji, odwoływać się do opinii fachowców. Kierując się takim właśnie przekonaniem, już jutro zwrócę się do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, z prośbą o powołanie zespołu złożonego z historyków, znawców tematyki Żołnierzy Wyklętych (tj. prof. Jan Żaryn, prof. Marek Chodakiewicz, Leszek Żebrowski, historycy z IPN) by w takim właśnie gronie został opracowany prosty i jasny dokument w kwestiach, które mogą dzielić w przyszłości. Zamknijmy raz na zawsze ten temat, tak byśmy w przyszłości unikali niepotrzebnych sporów i debat, a swoje siły i działania koncentrowali na oddawaniu czci tym, którzy na to zasłużyli swoją niezłomnością, heroizmem i bohaterstwem. Nie da się ukryć, że część Polaków stawia ciągle znaki zapytania. Naszym zadaniem nie jest ich wyzywać od ''zdrajców'', ale usiąść przy stole i merytorycznie rozmawiać. Oczywiście nie mam tu na myśli środowisk skrajnie lewackich, które wszystkich ,,Wyklętych'' uważają za bandytów - z nimi nie ma o czym rozmawiać. Natomiast z Polakami, którzy stawiają pytania co do poszczególnych nazwisk, rozmawiać powinniśmy. Dla dobra Polski.

Na koniec drobna refleksja. Historia i jej bohaterowie są ważni. Kształtują naszą tożsamość i charakter, pamiętajmy jednak o tym, że nie mniej ważna jest przyszłość i wyzwania jakie ze sobą niesie. Aktualnie to właśnie na przyszłości koncentruję większość swojego czasu skupiając się na zadaniach, które mi powierzono, a które są dla mnie najważniejsze: budowie nowych elit, budowie relacji z Białorusią oraz poprawie położenia Polaków za granicą. To właśnie upodmiotowienie młodego pokolenia i rozliczenie starych kast okradających nas od 28 lat będzie realnym wykonaniem testamentu Żołnierzy Wyklętych, co mam nadzieję, przy Waszej pomocy, musi się nam udać. Z góry dziękuję wszystkim za wsparcie i pozdrawiam!